Kopuła Rondo Sztuki


W samym sercu Katowic pośrodku ronda komunikacyjnego wyrósł obiekt kubaturowy roboczo nazywany „kopułą”, a przez Akademię Sztuk Pięknych „Rondem Sztuki”.

Spina on dwie części miasta rozprute przez Drogowa Trasę Średnicową poprowadzoną częściowo w tunelu przez sam środek miasta. Zlokalizowany w zdeterminowanej urbanistycznie przestrzeni pomiędzy Spodkiem, pomnikiem Powstańców Śląskich, Superjednostką a zabudową Koszutki wpisał się tam lik-widując otwartą przestrzeń ważnego miejsca komunikacyjno-przesiadkowego po której hulał wiatr. Nie konkurując ani nie wprowadzając niekorzystnych relacji przestrzennych ze Spodkiem, a wręcz przeciwnie wyrażając szacunek dla tak wspaniałych obiektów jak Spodek czy Pomnik. Stąd zajmuje tylko zachodnią połówkę ronda, z lekkim skręceniem (skłonem) w kierunku Rynku. Wschodnia połówka pozostaje przestrzenią otwartą uzupełnioną tylko o aneks półprzeźro-czysty i element fontanny, tworząc platformę widokową dla w/w obiektów i osi na rynek wzbogaconej w wyniku ostatniego konkursu na centrum. Na osi wschód – zachód (DTŚ) „kopuła” stanowi punktu centralny Śródmieścia. Przy wjeździe od strony wschodniej rozkłada szeroko swoje ruryręce mówiąc stop, spójrz w lewo i w prawo, tu są interesujące rzeczy, tu jest CENTRUM. Od strony zachodniej (wjazdu od Chorzowa) stoi okrakiem nad wjazdem do tunelu, jakby intrygując i zwracając uwagę, że może kiedyś warto wyjechać z tunelu i zobaczyć jak tam na górze wygląda to Centrum Katowic. Usytuowanie obiektu jest wyprzedzającym przyczynkiem do dyskusji o roz-wiązaniach wynikłych z niedawno rozstrzygniętego konkursu na Centrum Katowic i przestrzeniach w mieście. Szklana „broszka”otoczona jest rozrzuconymi głazami kamiennymi, które w zamyśle autorów miały sprawiać wrażenie jakby obiekt wyrósł spod ziemi roztrącając je. Cała budowa (a zwłaszcza montaż konstrukcji stalowej) odbywały się wśród pełnego ruchu komunikacyjnego samochodów, tramwajów i pieszych w tak nie-zwykle ruchliwym miejscu. Funkcja budynku, która miała wypełnić pustkę po rozburzonym podziemnym salonie Katowic jakim było podziemne Rondo zaraz po swym powstaniu w latach sześćdziesiątych, to przede wszystkim oprawa przystanków tramwajowych, zadaszenie przejścia miedzy tunelami. Jest to obiekt wielofunkcyjny, w części techniczny dla obsługi podziemnego tunelu drogowego (stacje transformatorowe, rozdzielnie, sterownie, całodobowe centrum zarządzania i monitoringu tunelu). W podziemiach sanitariaty publiczne, sklepik, na parterze kiosk dla obsługi podróżnych, na piętrze drewniane tarasy kawiarniane pod przeszkleniem. Na poziomie przystanków tramwajowych profesjonalna galeria wystawiennicza uzupełniona o hall wejściowy ze sklepikiem z wydawnictwami o sztuce i mieście. Na poziomie górnym galeria studencka ASP w powiązaniu z kawiarnią, miejsce różnego rodzaju imprez plastycznych i muzycznych. Dość długo wahała się podstawowa funkcja budynku: komercja? handel? kultura? I wreszcie odważna decyzja prezydenta miasta; to będzie obiekt sztuki – galeria. Być może miasto nie zarobi pieniędzy na komercyjnym wynajmie powierzchni, ale być może zyska coś znacznie ważniejszego – image miasta mecenasa kultury, któremu nieco-dzienny, niepowtarzalny kształt architektury obiektu w tym pomoże, a na dodatek nie gdzieś za parę lat w świetlanych planach, ale już. Jest gospodarz i animator obiektu – katowicka Akademia Sztuk Pięknych. Oczywiście jest mnóstwo pytań i wątpliwości, czy jest to dobre miejsce na prezentacje sztuki, a jak tak, to jakiej? Czy sztuka, która często wymaga spokoju i kontemplacji wytrzyma zderzenie z tłumem ludzi biegnących z tramwaju do autobusu, bądź do pracy, czy na uczelnię albo przy okazji imprezy w Spodku, czy na stadionie? I to jest właś-nie wyzwanie, które warto podjąć. Pod względem architektonicznym jest to kompromis pomiędzy fantazją architekta a pragmatyzmem konstruktora w zetknięciu z bezwzględnymi przepisami, warunkami kontraktu, ustawy o zamówieniach publicznych, specyfikacjami. Majstersztykiem konstrukcyjnym jest posadowienie tak skomplikowanego budynku częściowo na stropie tunelu, częściowo okrakiem
po obu jego stronach, przy obciążeniach dynamicznych od ruchu pojazdów na, jak i w samym tunelu oraz oddziaływaniu szkód górniczych. Konstrukcja kopuły z kratownic ruro-wych opiera się na dwóch stalowych łukach rurowych, z których mniejszy przekrzywiony w pionie usztywnia układ. Niełatwo było przekonać ludzi wokół, decydentów o potrzebie ta-kiego rozwiązania. Takiego lub odmiennie śmiałego. Przy toczącej się w dużym tempie inwestycji wielokrotnie słyszałem, że wkładam kij w szprychy. Racje architektoniczne są tak trudne do wyrażenia, zmierzenia, udowodnienia, przekonania do nich. Na szczęście znaleźli się lu-dzie w których zasiany niepokój zakiełkował, dojrzał i nie bali się podjąć ryzykownych decyzji. Dziś kopuła Rondo Sztuki stoi i rozpoczyna swoje własne życie.