Poczytalność: Spotkanie z Małgorzatą Rejmer

20 lutego 2010, sobota, godz. 16.00
spotkanie literackie

Galeria:
Poczytalność: Spotkanie z Małgorzatą Rejmer

"Toksymia" - debiutancka ksiażka Małgorzaty Rejmer. Powieść w opowiadaniach - tragiczne wydarzenie splata historie kilkorga bohaterów, z których każdy uwikłany jest w trujące relacje. Rzecz dzieje się w Warszawie - na Powiślu i na Pradze Południe. Córka truje ojca, sąsiadka zatruwa życie sąsiadowi, a powstaniec warszawski - młodej dziennikarce. A wszystko z miłości - w przekonaniu trucicieli oczywiście.
Osobnym bohaterem „Toksymii” jest język. Zderzając przemoc i biedę warszawskiej Pragi ze światem snu, Małgorzata Rejmer posłużyła się estetyką onirycznego studium obcości. Sparodiowała przy tym medialny obraz wykluczenia. Przybliżając go w soczewce, osiągnęła efekt groteski, której głos już dawno nie był słyszany w polskiej prozie.

Małgorzata Rejmer- rocznik 1985, urodzona w Warszawie na Powiślu, mieszka na Grochowie. Doktorantka w Instytucie Kultury Polskiej UW, studiuje także psychologię i amerykanistykę. Pracowała jako: opiekunka do dzieci, kelnerka, korepetytorka, ogrodniczka, copywriterka, dziennikarka telewizyjna. Jako trzynastolatka debiutowała poetycko w „Okolicy Poetów”, a kilka lat później - prozatorsko w „Lampie”. Laureatka głównej nagrody w konkursie Planete Doc Review na reportaż (2008) oraz I miejsca w konkursie Uniwersytetu Gdańskiego na prozę (2009).

Powieść Małgorzaty Rejmer "Toksymia" to debiut roku. Rejmer ma talent i słuch na językowe wykoślawienia, tak jak Masłowska. "Toksymia" ma wielowątkową, misternie splecioną fabułę. Całość spójna: upiorna i śmieszna, prawdziwa, zarazem surrealistyczna.
MONIKA MAŁKOWSKA, RZECZPOSPOLITA

Rejmer jest jedną z nielicznych osób piszących młodego pokolenia, które potrafią zbudować bohaterów wzbudzających w czytelniku jakieś uczucia i (mimo przerysowania) posiadających ciekawy psychologiczny rys. (...) „Toksymia” to bardzo udany debiut, który rodzi apetyt na następne dokonania autorki.
PATRYCJA PUSTKOWIAK, DZIENNIK GAZETA PRAWNA

Tak dobry debiut nie zdarza się ostatnio często. (...) Rejmer zwraca uwagę nie tylko ciekawymi postaciami, ale i celnością zdań, dobrze prowadzoną narracją i przede wszystkim czarnym humorem, w którym zanurzona jest „Toksymia”.
JUSTYNA SOBOLEWSKA, POLITYKA

Niech was nie odrzuca wyrafinowana piętrowa obrzydliwość tych ludzi-toksyn-robaków wijących się po krwionośnym układzie współczesnego miasta. Humor języka Małgorzaty Rejmer potrafi przemienić ohydę w tort bezowy.
TADEUSZ NYCZEK, PRZEKRÓJ

Toksymia jest prozą mocną i momentami prawdziwe wstrząsającą. (...) Surrealistyczne i groteskowe obrazki mieszają się tu z dotkliwie realistycznymi, precyzyjnymi nacięciami. Pod powierzchnią chłodnej narracji buzują łatwe do uchwycenia konflikty i emocje.
DANIEL KOZIARSKI, PRZYSTAŃ LITERACKA

Małgorzata Rejmer ma świetne wyczucie języka. To głos dojrzałej i świadomej swoich umiejętności pisarki. (...) jest bardzo uważna, chłonie paradoksy rzeczywistości, a co najważniejsze – wyciąga z tych obserwacji świetne wnioski.
DAMIAN GAJDA, CZYTELNIA.ONET.PL

Toksymia przeraża i bawi. (...) Proza Rejmer pokazuje rzeczywistość trudną do oswojenia przez poszczególnych jej bohaterów i równocześnie za tych bohaterów (i za czytelnika) ową rzeczywistość oswaja.
GRZEGORZ KOZŁOWSKI, KSIAZKI.WP.PL


Galeria:
Poczytalność: Spotkanie z Małgorzatą Rejmer